Wywiad z instagramerką: KAROLINA PANASIUK z instagrama MRSBOOKBOOK
To będzie dla Was mała niespodzianka, bo dla mnie było to ogromne zaskoczenie. Dzisiaj dowiedziałam się, że Karolina na nowo postanowiła rozpocząć życie w Blogosferze! Niestety ten wywiad jeszcze był przeprowadzany, kiedy miała tylko Instagrama, ale podam Wam na pewno do niego link, to sobie sami sprawdzicie. I widzicie? Na przykładzie Karoliny, warto zakładać blog, i dzielić się swoimi recenzjami z innymi :) Nie przedłużając, zapraszam na wywiad!
A co sama Karolina, mówi o sobie:
Cześć, nazywam się Karolina Panasiuk, w październiku skończę 26 lat. Obecnie zajmuję się wychowaniem siedmiomiesięcznego synka Grzesia. Pochodzę z Białegostoku, lecz od ponad dwóch lat mieszkam w Hamburgu. Czemu wyjechałam? Taką podjęliśmy z mężem decyzję, że jak wyjeżdżamy to tylko we dwoje. Na początku byłam strasznie przeciwna tej przeprowadzce i powtarzałam, że to tylko na chwilę na dwa lata i wracamy. Teraz sama nie wiem czemu byłam taka przeciwna, na razie nie myślimy o powrocie do Polski. W wolnej chwili zaczytywać się w książkach. gdybym tylko mogła czytałabym cały dzień. Lubię też kawę, która idealnie pasuje do książki oraz czekoladę mmm... Najbardziej uwielbiam kryminały, romanse a ostatnio spodobały mi się biografie. Kiedyś grałam na gitarze, a nawet uczyłam gry na tym instrumencie dwie małe dziewczynki, lecz obecnie gitary nie miałam w rękach od... oj dawna. Zawsze lubiłam muzykę, zawsze chciałam nauczyć się gry na saksofonie. Będąc w szkole podstawowej, próbowałam się zapisać do szkoły muzycznej na naukę gry na gitarze, lecz po egzaminach na ostatniej rozmowie powiedzieli, że jestem już za stara na gitarę, ale chętnie na trąbkę mnie wezmą lun obój ale wtedy stwierdziłam, że nie będę w nic dmuchać. tak więc gry na gitarze, uczyłam się w ośrodku Kultury indywidualnie. Lecz teraz zdecydowanie wolę książki.
Instagrama prowadzę od lutego 2017r. Swoją przygodę z bookstagramem zaczęłam, przyznam się bez bicia z nudów! Po przyjechaniu do Hamburga pół roku nie pracowałam, i wtedy pomyślałam o bookstagramie.
Skąd wziął się pomysł na taki temat instagrama, który prowadzisz?
Pomysł by pisać o książkach jako pierwszy przyszedł mi do głowy. Zawsze lubiłam czytać książki, więc czemu tego nie wykorzystać? A tak jak wspomniałam w pierwszym pytaniu, miałam dużo czasu na czytanie, więc miałam o czym pisać.
Zastanawiałaś się kiedyś, by zmienić jego tematykę?
Nie, nigdy o tym nie myślałam.
Kto lub co, inspiruję Cię na co dzień, w jego świecie?
Inspiruje mnie wiele kont na Instagramie. bardzo często inspiruję się sposobem robienia zdjęć, oraz polecanymi książkami. Czytam inne recenzje i zapisuję, która historia mnie zaciekawiła by nie zapomnieć gdy nadarzy się okazja do zakupu książek właśnie o tej pozycji.
Oj zdarzają się, i to niestety dosyć często. Czasem jest to spowodowane chorobą lub zmęczeniem, a czasem po prostu brakiem pomysłu o czym mogłabym napisać 9jeśli nie mam jakiejś recenzji). Zazwyczaj, staram się chociaż wstawić coś na Instastories. Bardzo często brak mi motywacji do zrobienia jakiegoś kreatywnego zdjęcia, wtedy przeglądam na Instagram i szukam inspiracji. Często pomaga też, po prostu odpoczynek z książką, kawą i czekoladą.
Zmieniałbyś w najbliższej przyszłości, coś w swoim Instagramie?
Tak, zdecydowanie ciągle staram się pracować nad zdjęciami, ciągle szukam swego odpowiedniego stylu i tego jak zaciekawić odbiorcę.
Jak radzisz sobie z negatywną krytyką?
Myślę, że czasem jest potrzebna. Nie powiem zdarza się, że mega mnie demotywuje, lecz zazwyczaj daje mi to kopa w tyłek, żeby wziąć się za siebie i popracować nad błędami.
Ostatnie pytanie: Co byś radziła początkującym Instagramerą?
NIE PODDAWAJ SIĘ! Czasem są gorsze chwile, lecz są też te wspaniałe. Rób to, co lubisz i to na co masz ochotę. Jeśli robisz to z pasji to super, rób to dalej. I nie bój się pisać, do innych z prośbą o pomoc. Może nie każdy Ci zechce pomóc, ale na twoją prośbę najwyżej ci nie odpowie lub odpowie negatywnie, nic gorszego się nie stanie.
Dodatkowe pytanie: Jak udaje Ci się połączyć pasję z rodzicielstwem? Czy jest to w jakiś sposób trudne?
Książki czytam, gdy tylko Grześ śpi, więc w ciągu dnia nie za wiele mam czasu, zazwyczaj czytam wieczorem gdy zaśnie już na noc. W moim przypadku jest to troszeczkę trudne. Niestety synek jest trochę wymagający (nie to że narzekam, nie nie) więc gdy przychodzi już czas na jego sen, a moje czytanie bywa tak, że jestem już tak zmęczona, że nie wiele uda mi się przeczytać. Tak więc, wykorzystuję każdą wolną chwilę to na czytanie, to na zrobienie zdjęcia lub na pisanie recenzji.
Bardzo mi miło z tobą Karolino, przeprowadzić ten wywiad! Wiele rzeczy mogłam dodatkowych się o tobie dowiedzieć, i że rodzicielstwo niestety w większej mierze zabiera ten czas relaksu, ale są tego inne uroki. Jeszcze raz Ci dziękuję za wywiad!
Imię/Przydomek Instagramowy: Karolina Panasiuk/Mrsbookbook
Ulubiona książka/muzyka: Każda książka Nicholasa Sparksa, Seria "Siedem Sióstr", "Suma i uprzedzenie".
Wakacje marzeń: Hmm... Jedne wakacje marzeń już mam za sobą. Była to podróż poślubna, w którą polecieliśmy do Kenii. A teraz mając małego szkraba, to wystarczy mi basen, leżak, słońce i książka.
Kawa, czy herbata? Oczywiście, że kawa. Choć herbatką też nie pogardzę.
Umiejętności, które chciałabyś rozwinąć, to... Zdecydowanie fotografia, chciałabym móc z niczego zrobić przepiękne zdjęcia.
Imię/ciekawostka o pupilu/ach: Nie mam obecnie żadnego zwierzątka.
Za co się najbardziej lubisz/nienawidzisz? To trudne. Lubię się za to, że lubię pomagać jeśli tylko mam taką możliwość/A nienawidzę się za to, że brak mi w niektórych przypadkach cierpliwości.
Opisz siebie w 5 słowach: Sumienna, pomocna, uparta, niecierpliwa, śpioch.
...............................................
Karolinę znajdziecie tutaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz