sobota, 13 kwietnia 2019

Wywiad z instagramerką: Daniela Owczarz


Wywiad z instagramerką: DANIELA OWCZARZ z instagrama ZOUZA_CZYTA

Ciekawiło mnie bardzo to, skąd wziął się przydomek Zouza w jej Instagramie. Ale gdy przeczytałam odpowiedzi z wywiadu, już wiedziałam skąd. I wcale nie mam tu na myśli negatywnych stwierdzeń! Raczej można by uznać, że to takie pieszczotliwe określenie. Tym bardziej, zbudziła moją ciekawość. Jej otwartość i to jak prowadzi swojego Instagrama, z pewnością może wiele osób zachęci, do otwarcia się przed swoimi odbiorcami. Sami się przekonajcie, i przeczytajcie wywiad z Daniellą!

  A co sama Daniella, mówi o sobie:
Nazywam się Daniella, mam 25 lat, jestem żoną i mamą dwóch dziewczynek. Pochodzę ze Śląska - Bielsko-Biała. Moją wymagającą pracą, a równocześnie największym spełnieniem jest wychowywanie dzieci. Odkąd pamiętam, książki zawsze budziły we mnie fascynację. Gdy byłam młodsza, uwielbiałam kolekcjonować bajki, i cieszyłam się ich pięknym widokiem na półce. W dniu dzisiejszym wszystkie moje zbiory z dzieciństwa cieszą oko na regałach moich córek.

   Od jak dawna prowadzisz instagrama? I jaki impuls sprawił, że postanowiłaś rozpocząć swoją przygodę z Instagramem?
Instagrama o tematyce książkowej prowadzę od grudnia 2018 roku. Wcześniej, na swoim prywatnym koncie instagramowym nie byłam regularnie aktywna. Zdarzyło się, że raz na jakiś czas wrzuciłam swoje zdjęcie, dodałam do niego parę "modnych" hashtagów, polubień parę przybyło i na tym się kończyło. tak dla zasady, żeby każdy wiedział, że przecież ja też korzystam z instagrama :P Szok był jednak wtedy, gdy dodałam zdjęcie książki, którą na przykład obecnie czytałam, kilka książkowych hashtagów iii wow! Zasięgi były wysokie, polubień było na prawdę dużo! nie robiłam sobie jednak kompletnie nic z tego. Szczerze? ja nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak bookstagramy :) Po jakimś czasie całkiem przypadkowo, znalazłam się na profilu Małgosi @ladymargotpl i przeglądając jej zdjęcia i wpisy, doszłam do wniosku, że czemu ja mam nie mieć takiego konta, przecież książki stanowią nieodłączny element mojego życia od wielu lat. Takim oto sposobem, założyłam swojego bookstagrama no i jestem :)

  Skąd wziął się pomysł na taki temat instagrama, który prowadzisz?
Tak jak wspomniałam wyżej, zawdzięczam to między innymi Lady Margot jak i zmotywowaniem samej siebie, by zacząć go prowadzić. Skoro uwielbiam książki i czytam ich na prawdę bardzo dużo, to przy okazji mogę dzielić się moimi spostrzeżeniami z pozostałymi, których to interesuje.

  Zastanawiałaś się kiedyś, by zmienić jego tematykę?
Nigdy nie zastanawiałam się na tym, by zmienić tematykę mojego instagrama. Zapewne, gdyby mi przyszedł jakiś ciekawy pomysł do głowy, założyłabym drugie konto. Na obecną chwilę, nic takiego nie przychodzi mi do głowy i skupiam się na moim obecnym profilu, bo na nim czuję się najlepiej.

  Kto lub co, inspiruję Cię na co dzień, w jego świecie?
Nie ma konkretnej osoby, która by mnie inspirowała. Przeglądając na prawdę ciekawe bookstagramy które obserwuję, każdy jeden mnie w pewien sposób inspiruje. Uwielbiam uczucie, gdy wstaję rano, robię kawę i mam chwilę, by popatrzeć co słychać na instagramie. Przeglądam te profile, czytam wpisy i na prawdę jest to niesamowita dawka energii. Chcę się tutaj być. Przez ten krótki czas poznałam wiele wspaniałych dziewczyn.
  Zdarzają się dni, kiedy brak Ci weny lub chęci na pisanie, na Instagramie? Jak sobie z tym radzisz?
Przyznam szczerze, że jeszcze nie złapał mnie taki poważny "kryzys" bym nie miała ochoty na to, co lubię najbardziej. Wiadomo, zdarzają się jakieś pojedyncze dni, gdy nie jestem obecna na instagramie, natomiast wynika to bardziej z braku czasu lub złego samopoczucia, niż brakuj weny czy ochoty. Wydaje mi się, że gdyby taki kryzys mnie kiedyś dopadł, starałabym się go szybko zwalczyć. Zakładając bookstagrama (a nie sztuką jest go przecież założyć) musimy liczyć się z tym, że nasi obserwatorzy oczekują od nas, byśmy byli w miarę aktywni, jeśli już działamy w tym świecie książek. Osobiście nie lubię obserwować osób, które dodają zdjęcia raz w miesiącu i nie są aktywne. To takie troszkę bez sensu i jak dla mnie brak szacunku dla swojego obserwatora. Być może biorę to wszystko bardzo na poważnie, ale na prawdę cenię sobie każdego z osobna kto zdecydował się zostać ze mną na dłużej, przecież to dzięki Wam tak na prawdę tutaj jestem :) Dajecie kopa niesamowitego! Dziękuję♥

   Zmieniałbyś w najbliższej przyszłości, coś w swoim Instagramie?
Aktualnie JUŻ nic nie planuję zmieniać :P A jak będzie, okaże się wszystko z czasem, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że bywam niezdecydowana :)

   Jak radzisz sobie z negatywną krytyką?
Powiem szczerze, że nie spotkałam się jeszcze na instagramie z negatywną krytyką. Zapewne zawdzięczam to temu, że nie jestem popularna wśród blogerów. Blogerów, którzy liczą po kilkanaście tysięcy followersów, krytyka dotyka na porządku dziennym. Tak to już jest, gdy jesteś bardziej rozpoznawalny, to ludzie hejtują. Niestety, taka jest smutna rzeczywistość.

  Ostatnie pytanie: Co byś radziła początkującym Instagramerą? 
Początkowym instagramerom? Hmm... Pozwól, że wypowiem się konkretnie na temat bookstagramerów. Pierwsza najcenniejsza zasada - nie poddawajcie się! Początku zawsze są najgorsze. Sama miałam chwilę słabości. Przykro mi było, gdy moje zdjęcia miały kilka polubień, o komentarzach czy wiadomościach prywatnych nie wspomnę. Ale, ale... podchodziłam do tego z dystansem, robiłam w dalszym ciągu to co kocham i z czasem zostałam w jakiś tam stopniu doceniona, tym samym bardziej zmotywowana. Pamiętajcie, musimy dac się poznać, by ktokolwiek chciał mieć coś wspólnego z naszym kontem na instagramie, osobiście polecam byście się przedstawili, napisali kilka słów o sobie, pokażcie swoją buźkę! Wiem po sobie, że z większą przyjemnością jest mi obserwować profil osoby, która wiem jak wygląda. Czuję się, jakbym lepiej tą osobę znała.

   Dodatkowe pytanie: Czy miałaś chwilę zawahania, by wstawić swoje zdjęcia, i pokazać je wszystkim? Co byś poradziła osobą, które tego unikają, bo na ten przykład, boją się krytyki?
Nie miałam żadnych wahań przed wstawieniem swojego zdjęcia. Uważam, że nikt nie powinien mieć wahań, ponieważ każdy z nas jest wyjątkowy. Dlaczego mamy obawiać się, że ktoś na skrytykuje? Jeżeli chodzi o naturalny wygląd człowieka, tutaj nie powinna mieć miejsca żadna krytyka. Wszyscy, którzy chcieliby pokazać swoją twarz, a nie są do tego przekonani, nie bójcie się! Dzieli nas wspólna pasja, tutaj nie może być hejtu, tutaj mamy być jedną wielką rodziną i mamy się wspierać!
 Odpowiedź na dodatkowe pytanie, było naprawdę mocne! I przyłączam się do tego co powiedziała, gdyż gdzie tu kompleks? Wychodzimy na ulicę, i tak dajemy się pokazać innym, a tutaj jest jedna bardzo ważna różnica. Jak Daniella pięknie to podkreśliła, jesteśmy jedną wielką rodziną i razem się wspieramy! Dziękuję kochana, za ten niesamowity wywiad!
Imię/Przydomek Instagramowy: Daniela Owczarz/zouza_czyta
Ulubiona książka/muzyka: Saga Zmierzch/Wszystko co wpada w ucho.
Wakacje marzeń: Teneryfa
Kawa, czy herbata? Jestem uzależniona od kawy :)
Umiejętności, które chciałabyś rozwinąć, to... nauka języka migowego.
Imię/ciekawostka o pupilu/ach: Labrador - Linda, moje najukochańsza blondyna :)
Za co się najbardziej lubisz/nienawidzisz? Najbardziej lubię za przewidywalność, dystans, i poczucie własnej wartości/Najbardziej nienawidzę za lenistwo, które ostatnio dość często mi doskwiera :P
Opisz siebie w 5 słowach: Tolerancyjna, spontaniczna, towarzyska, rodzinna, uparta.
...............................................
Daniellę znajdziecie tutaj: 

3 komentarze:

  1. To ja Tobie dziękuję kochana!!! ❤️
    Pozdrawiam, zouza_czyta

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszka Więckiewicz14 kwietnia 2019 12:29

    Podobał mi się ten wywiad �� Obserwuję Daniellę od jakiegoś czasu. Bardzo lubię jej konto. Miło było jeszcze bardziej ją poznać ��

    OdpowiedzUsuń