czwartek, 22 sierpnia 2019

Sny Morfeusza - K.N.Haner

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu EditioRed

Sny Morfeusza
Autor: K.N. Haner
Seria: Mafijna Miłość - Tom 1
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: EditioRed
Moja ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐★★★/10


   Chciałam powrócić do początków autorki, zobaczyć jak się zmienił jej styl oraz jak bardzo się rozwinęła. Ciekawiło mnie jak autorka poradziła sobie z tematem mafijnym, i wszystkimi jej aspektami. Gdzie w mroku, znajdzie się iskierka światła, czy ona ma szansę przetrwać?

   Wilk staje oko w oko, ze swoją ofiarą. Czy Sarenka będzie w stanie przetrwać z zabójcą? Właśnie tą ofiarą jest Cassandra Givens, której przyszły kat zwie się Adam McKey jej pracodawca. Choć zapragnęła spokojnego życia, godnej pracy i normalności, której ostatnimi czasy jej brakuje, los jak zwykle dał jej prztyczka w nos. Musi zmierzyć się z władczym i mrocznym mężczyzną, który wpląta ją w swój świat. Czy to będzie kolejne złamane serce? A może w końcu znajdzie swojego mrocznego księcia z bajki, który będzie jej teraz i zawsze.

   "Sny Morfeusza", są faktycznie czymś mało rzeczywistym, ale na wskroś przyciągającym. Czytając kolejną powieść autorki, mogłam z łatwością zauważyć jej zmianę jaka dokonała się przez te kilka lat, od wydania tej książki. Najbardziej mi się w tej historii spodobał bohater, który był tym mrocznym i tajemniczym bohaterem, jakiego zwykle poszukuję w książkach. Autorka sprawiła, że nie dało się przez niego przeniknąć i zrozumieć jego myśli, gdyż ukrywał je bardzo dobrze, co tylko potęgowało moje zainteresowanie względem niego. Natomiast jeśli chodzi o samą Cassandrę, byłam zawiedziona. Spodziewałam się hardej i upartej bohaterki, z której kobiecość będzie się wylewać. Niestety jej charakter, był bardzo uproszczony i moim zdaniem dla niej zbyt nastoletni. Zupełnie jakby kobieta zapomniała, że jest nastolatką i pora pozbyć się tej niewinności. Ale tego się nie doczekałam, przez niektóre momenty z tą postacią, mocno się irytowałam i dziwiłam się samemu Adamowi, że interesuje się tą dziewczyną. Ale może właśnie to, było tym co pchało go do niej? Ta odmienność? Inność?

   Dużo dowiadujemy się o życiu mafii, o jej ciemnych stronach, ale też o plusach jakie ona ze sobą przynosi. Głównie pieniądze, strach i władzę. Przede wszystkim autorka przestrzega przed tym światem, pokazując jego najgorsze oblicze i tym jaki on potrafi być uzależniający. Spodobało mi się to jak poprowadziła fabułę tak, bym ciągle zadawała sobie pytanie, czy ich związek będzie w stanie to przetrwać? Na dodatek dialogi, były jak zawsze zabawne, a sama historia nie była skomplikowana, przez co czytało się ją sprawnie i szybko. Choć momenty erotyczny, były dla mnie troszeczkę zbyt słabo rozbudowane, za mało przemyślane, przez co nie potrafiłam dostrzec w nich to, co sama autorka chciała nimi przekazać. Ale to nie oznacza, że nie dodawały pikanterii tej powieści, która z czasem zaczęła się rozwijać w coś więcej dla naszej dwójki bohaterów.

   Przeznaczenie jej pisane, na zawsze zmieni jej los, który z góry przez niego zostanie przesądzony. Czy będzie chciała zrezygnować i uciec? A może zostanie, i zobaczy jak to się dalej rozwinie? Ja jestem ciekawa dalszej części, i tego co stanie się z Cassandrą i Adamem. 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz