wtorek, 21 maja 2019

Uczeń Nekromanty: Plaga - E. Raj

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res

Uczeń Nekromanty: Plaga
Autor: E. Raj
Seria: Uczeń Nekromanty - Tom 1
Ilość stron: 926
Wydawnictwo: Novae Res
Moja opinia: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐★★/10

    Pierwszy raz miałam okazję spotkać się z pozycją, w której poruszany jest temat Nekromancji. Do tej pory, nie udało mi się spotkać właśnie takiej książki. Do czasu, aż dano mi szansę na poznanie "Ucznia Nekromanty", debiutu naszej Polskiej autorki!

   Czym jest sama Nekromancja? Dzięki tej pozycji, teraz umiem odpowiedzieć dokładnie na to pytanie. Ale sama myśl o tym, że miałabym spróbować tej tajemnej i mrocznej magii, przyprawia mnie o ciarki. Naszym głównym bohaterem jest pewien chłopiec - Norgal, który już w momencie narodzin został naznaczony. Dzięki piętnu, staje się uczniem pewnego Rothgar'a - mistrza nekromancji, który dostrzega w nim coś niepokojącego, ale właśnie to przesądza sprawę o jego przyszłości. 

   Jak w moje ręce trafiła ta pozycja, pomyślałam "Oj, będzie co czytać". To dość obszerna książka, dla wielu zapewne aż "za" obszerna, ale właśnie dobre historie możemy tylko dostrzec, w takich grubych tomiskach! Co mnie zaskoczyło w tej książce, to na pewno cytaty, które rozpoczynają każdy nowy rozdział, do tego ciekawe postacie, których dokładny spis znajduję się z tyłu książki, oraz słowniczek, który również znajduję się z tyłu książki, a który moim zdaniem przez wielu autorów jest po prostu nie brany pod uwagę. Nad czym ogromnie ubolewam. Autorka E. Raj zachwyca gamą postaci, cudownym światem, który czasem przyprawiał mnie o gęsią skórkę, a przede wszystkim nietuzinkowym pomysłem! W tej książce, możecie spodziewać się dużo mroku, intryg i tajemnic, które z czasem poznajemy. Lubię właśnie książki w której klimat jest mroczny, przesiąknięty złą magią, bo w takich książkach czuję się najlepiej. Przez to, że każdego przyciąga przecież to co złe, wydaje nam się wtedy to o wiele bardziej ciekawsze. Norgal jest dość niepokornym uczniem, często upartym ale właśnie dzięki temu, jego postać i przede wszystkim jego utarczki z nauczycielem są o wiele bardziej zachwycające. I o dziwo, spotkałam się tu również z momentami erotycznymi, też nie do przesady ale się tu pojawiają. 
Jedynie co mnie troszeczkę tutaj wprawiło w lekkie zdezorientowanie, to duża ilość postaci. Na szczęście dzięki spisu najważniejszych postaci z tyłu książki, nie pomieszali mi się, ale bez tego byłoby ciężko.

   Jeśli będziecie chcieli sięgnąć po "Ucznia nekromanty", nie dajcie się zwieść swojemu zwątpieniu, bo już sama ilość stron Was przerazi. Przez takie rozważania ucieknie Wam bardzo mroczna, zagadkowa i przesiąknięta plagą historia, w której poznacie co to znaczy, móc wskrzeszać i kierować nieumarłymi. Ale czy będziecie w stanie mieć odwagę na to, by poznać bliżej temat Nekromancji? Przekonajcie się o tym sami.
 

3 komentarze: