środa, 27 marca 2019

Maszyna Szczęścia - Katie Williams

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Edipresse

 
Maszyna szczęścia
Autor: Katie Williams
Ilość stron: 255 
Wydawnictwo: Edipresse
Moja opinia: ⭐⭐⭐⭐⭐★★★★★/10



   Lubię technologię, i wszystko co jest z nią związane. Gdy pojawiła się okazja, by przeczytać tą książkę nie wahałam się, ani chwili. Jednak teraz, waham się z tym co zamieścić w mojej recenzji, gdyż mam co do niej sprzeczne uczucia.

   Gdyby to maszyna kierowała Twoim życiem, zgodziłbyś się na każde ustępstwo? Na każde zadanie, jakie ci narzuci, byś stał się szczęśliwy? Tylko nikt nie mówi, że masz mieć 100% gwarancje. Pewna firma Apricity stworzyła maszynę szczęścia, której zadaniem jest kierowanie ludzi, do dążenia do doskonałości i szczęśliwego życia. Ludzie ślepo podążają, i wierzą w zapewnienia "maszyny", bo chcą być szczęśliwy. A gdy pojawi się osoba, która nie będzie chciała jej wypróbować?

   W "Maszynie szczęścia", nie mamy do czynienia tylko z jednym, czy dwoma bohaterami, ale z paroma ludźmi i ich poglądami na temat firmy Apricity i ich maszyny. Jaki ma ona na nich wpływ, do czego karze im się posunąć, i czy to urzeczywistniają. Pomysł na fabułę był w punkt! Tylko zabrakło dopracowania względem samej historii i jej przedstawienia.

  Początek zapowiadał się dobrze, do czasu, aż historia nie zaczęła przeskakiwać z jednej osoby, w kolejną i kolejną... Niestety to sprawiło, że fabuła popadła w chaos, i była bardzo nie jasna. Musiałam nie raz zastanowić się nad tym, co w pewnym momencie czytam. Z pewnością, ta książka byłaby jedną z niewielu, której pomysł był unikatowy, ale przez zaniedbanie zbudowania konkretnej fabuły i konwersacji między bohaterami, ta historia przestała mieć jakikolwiek sens. Narracja w większej mierze zniweczyła potencjał tej książki, która była przydługawa i nielogiczna. Efekt jaki stworzyła autorka, niestety nie pokrył się z całością, raczej ją tylko zgubił.

   To nie jest z pewnością pozycja z moich ulubionych, ale już raz zaczętą książkę nie odpuszczam. Choć było w niej dużo sprzeczności i strasznie się przeciągała, to niektórym pomysł autorki na tą książkę, może się spodobać. 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz