piątek, 28 czerwca 2019

Żelazne Werble - Tomasz Sadowski

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res

Żelazne werble
Autor: Tomasz Sadowski
Ilość stron: 368
Wydawnictwo: Novae Res
Moja ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐★★★★/10



   Jakby wyglądał świat, gdyby nie było w nim nas - kobiet? Bardzo mnie zaciekawiło jak autor wyobraża sobie właśnie taki świat, gdzie kobieta będzie jak diament. Towarem bardzo rzadkim i niezwykłym, bo właśnie tym są kobiety w tej historii.

   Na świecie pojawiają się roboty, nie byle jakie roboty, ale sztuczne kobiety, które mają zastąpić prawdziwe. To doprowadza do tego, że faktycznie prawdziwe kobiety powoli zaczęły przestać istnieć. Ale co gdy zabraknie ich w ogóle? Rozpoczyna się polowanie, w którym to kobiety "niewiasty" są towarem najpotrzebniejszym i najcenniejszym! Jak wyglądałby świat bez nich? Gdyby nie było na świecie ani jednej kobiety? Pewien mężczyzna Kris, otrzymuje pewne zadanie, które nie do końca mu się podoba, gdyż trwanie tej misji może doprowadzić do skutków nieodwracalnych.

   Kolejny debiut, który trafił w moje ręce tym razem jednak napisany przez mężczyznę. Na pierwszym planie mamy głównego bohatera Kris, i to on jest naszym narratorem tej powieści. Świat w którym żyje, jest zdominowany przez mężczyzn. Autor pokazuje nam świat okrutny, pozbawiony jakichkolwiek zahamowań i bestialskich zachowań mężczyzn, gdzie ich wizja świata jest zupełnie inna od kobiecej, przez co pojawia się ich brak. Natomiast w tej historii, właśnie pojawia się dobry mężczyzna nasz Kris, który jest byłym żołnierzem i stał się Łowcą, który uwalnia uwięzione kobiety, dając im wolność, a ich oprawców surowo karać. Niestety ten świat był dla mnie za bardzo "męski", pozbawiony delikatności. Choć z biegiem czasu dużo się zmienia, ja sama nie umiałam się przekonać na tyle do wizji autora, że było mi trudno czytać dalej. Może gdyby trochę jednak załagodził konflikt między płcią przeciwną, wydaje mi się, że przyjemniej by się czytało tą historię, a tak to było mi naprawdę ciężko. Ja nie jestem przekonana do tego typu przedstawienia świata, całkowicie zdominowanym przez mężczyzn. 

Styl pisarza jest naprawdę obiecujący, i pomysł na historię również przypadł mi do gustu, jednakże ta brutalność i bestialstwo było jak dla mnie za bardzo przesadzone, przez co nie czytało mi się to tak przyjemnie, jak na początku zakładałam. Ale to nie przeszkodziło mi w nawiązaniu sympatii do samego autora, bo jestem ciekawa jego kolejnego dzieła, już mam nadzieję, że tym razem trochę łagodnego w opisach.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz