Patronat Medialny, dziękuję za zaufanie Ana Rose
Wroga Miłość
Autor: Ana Rose
Seria: Wroga Miłość - Tom 1
Ilość stron: 406
Wydawnictwo: WasPos
Moja ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10
Nowa
książka Any Rose, to kolejna opowieść o magnetyzującej i trudnej
miłości, która potrafi się narodzić w najmniej oczekiwanym momencie.
Wróg, który nigdy nie okazał litości, po raz pierwszy odczuwa słabość do
swojej zdobyczy. Czy piętrzące się trudności między Damionem, a Adeline
będą ich zgubą? Kochać nie zawsze znaczy to samo...
Wróg to ktoś, kto jest dla nas zagrożeniem, ale czasami lepiej jest trafić pod same jego drzwi by się mu przeciwstawić. Rodzina Adeline i Kelly postanawia się przeprowadzić, do zupełnie innego miejsca, jednakże trafiają do miejsca, gdzie mieszka ich wróg - rodzina O'Donnell. Przez starcia między rodziną Adeliny, a Damionem przypomniała mi się historia Romea i Julii, którzy byli w sobie na zabój zakochani - dosłownie! Zresztą nie muszę wam o niej opowiadać, bo z pewnością ją kojarzycie, a właśnie nasi główni bohaterowie również muszą zmierzyć się z tym, co chce ich rozłączyć.
Mamy dwóch narratorów Adeline i Damiona, dzięki czemu mamy również dwa różne poglądy na te same sytuacje. Choć na początku muszę przyznać, że strasznie się denerwowałam tym jak autorka poprowadzi tą historię, ale na szczęście wszystko potoczyło się tak jak się spodziewałam, choć przez chwilę zaczęłam się zastanawiać, co będzie z losem naszej dwójki. Ana Rose pokazała, że jest w stanie zmienić styl w jakim chcę poprowadzić swoją powieść. Zauważyłam pewną zmianę w prowadzeniu dialogów, co tylko mi się spodobało. Autorka stała się pewniejsza tego, co chcę nam czytelnikom przedstawić, przede wszystkim sama fabuła i akcja są zaskakujące. Czasami myślałam nad tym, czy nasi bohaterowie będą w stanie przeciwstawić się przeznaczeniu?
Tym razem byłam miło zaskoczona, że autorka postanowiła spróbować czegoś innego. I dała nam zupełnie inną historię, niż się spodziewałam. Pozostaje czekać na kolejną część, i sprawdzić jakie dalsze losy czekają naszych młodych bohaterów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz