niedziela, 20 maja 2018

Zabójczyni + Cykl Szklany Tron 1-5 Tom - Sarah J. Maas

Zabójczyni
Autor: Sarah J. Maas
Seria: Szklany tron Tom 0.1-0.5
Ilość stron: 462
Data wydania: 22.04.2015
Wydawnictwo: Uroboros
Moja ocena: 8/10
 "Zabójczyni", była na szczęście pierwszą książką jaką przeczytałam z cyklu Szklany Tron. Nie zrobiłam tego błędu, i nie przeczytałam jej zaraz po "Szklanym Tronie". Gdybym to zrobiła zapewne okropnie bym żałowała. Gdyż w tej części tzw. dodatkowej, poznałam całą historię naszej głównej bohaterki Celaena Sardothien. Dziewczynka, która jako dziecko zostaje odnaleziona przez szefa Gildii Zabójców - Arobynn'a, tym samym przez niego wychowana i nauczona sztuki zabójczej.

 Poznajemy ją tam od różnych stron, po dziewczynę, która bezwzględnie potrafi kogoś uśmiercić, aż po samotną i zagubioną w świecie zabójców dziewczynkę, pragnącą tylko uwolnić się od wpływów swojego mentora. Widzimy jej wzloty i upadki, jej chwilę zapomnienia czy nawet samą miłość do jednego z kolegów po fachu. W tej części dokładnie widzimy, jak nasza bohaterka zmienia się diametralnie, przez co poznajemy inną Celaena w "Szklany Tron".

 Dlatego przed sięgnięciem po pierwszy tom cyklu Szklanego Tronu, ważne jest by zacząć od "Zabójczyni", gdyż tylko wtedy będziemy potrafić poznać naszą bohaterkę stuprocentowo.


Szklany Tron
Autor: Sarah J. Maas
Seria: Szklany tron - Tom 1
Ilość stron: 520
Data wydania: 25.06.2013
Wydawnictwo: Uroboros
Moja ocena: 9/10
 
 Pierwszy tom, oczarowuje, zachwyca, uzależnia! Tym razem spotykamy Celaena jako siedemnastoletnią prawie, że kobietę, jednakże w bardzo trudnych okolicznościach, gdyż ta pod wpływem jednego błędu? A może zamierzonego przez kogoś celu, trafia do więzienia, w którym jest skazana na harówkę w kopalni soli Endovier. Jedynym jej ratunkiem myślała, iż okaże się jej mentor Arobynn. Jednak czas mijający w kopalni pokazał naszej bohaterce, że to płoche nadzieje. Aż otrzymuje szanse na wydostanie się z tej cholernej dziury! Musi tylko wygrać w turnieju o tytuł królewskiej zabójczyni. Łatwo powiedzieć, co?

 Jednakże nasza bohaterka, nie należy do osób, które boją się przegranej czy śmierci. W końcu to jej chleb powszedni. Wciąż również trzyma w sercu swojego ukochanego, którego straciła w okropnych okolicznościach i za każdym razem myśl o nim podnosi ją na duchu i pcha do działania.

 Spotykamy również po raz pierwszy naszych bohaterów, którzy będą z nami w dalszej części. Doriana, księcia Adarlandu, do którego zanadto nasza czarowna Celaena się zbliża, po raz pierwszy czując jak jej popękane serce, zaczyna na nowo żyć. A także strażnika gwardii Chaol'a, który za każdym razem dokucza Celaena, i nie ufa jej do końca jak sam książe. I nasza ostatnią bohaterkę Nehemie, która na pozór wydaję się mało rozumieć z ich języka, ale prawdą jest iż to bardzo przebiegła i inteligentna kobieta, która pomimo wielu sporów zaprzyjaźnia się z naszą bohaterką.

 Wszystko wydaję się iść w dobrym kierunku, aż spotyka ducha pierwszej królowej Adarlandu - Elenę, która wiedziała, że Celaena zdobędzie tytuł "Królewskiej Obrończyni", jednak daje do zrozumienia naszej bohaterce, że to nie koniec walki. Otrzymuje od niej amulet, który zawsze będzie strzegł naszej bohaterki, a także daje jej do zrozumienia, że ma misję, którą musi wypełnić. Musi ocalić swój lud. A także musi zrozumieć kim jest naprawdę.


  " - Ty możesz się okazać kimś innym - rzekła Elena cicho. - Możesz zostać kimś wielkim. Większym ode mnie. Większym od nas wszystkich.
[...]
- Póki co rób to, co robisz. Wypełniaj swoje zadania u boku króla, a niebawem sama będziesz wiedziała, co więcej należy uczynić. Póki co ciesz się swoim osiągnięciem.
[...]
- Więzów krwi nie da się tak łatwo zerwać - szepnęła i znikła."
  To jedna z najlepszych historii jaką miałam okazję do tej pory przeczytać. Jeszcze nic nie pochłonęło mnie tak dawno do reszty jak ta książka. Przeczytałam ją jak dobrze pamiętam w 2dni? Naprawdę polecam ją z całego serca, dla osób, które kochają potwory, zabójców, intrygi i niesamowite zwroty akcji. To tutaj znajdziecie!

Korona w Mroku
Autor: Sarah J. Maas
Seria: Szklany tron - Tom 2
Ilość stron: 495
Data wydania: 02.04.2014
Wydawnictwo: Uroboros
Moja ocena: 8/10


 Kolejna część, ach tak rozbudziła moją wyobraźnie. Co to może zdarzyć się w kolejnych przygodach Celaena? Na pewno coś niesamowitego! A jednak, dostała gwiazdkę niżej, choć akcja w niej rozwinęła się diametralnie. Wydaje się, że w życiu naszej bohaterki zagościł spokój. Co było tylko mrzonką.

 Celaena, spotyka kolejnych wrogów, którzy starają się grać na jej nosie, co bardzo wkurza naszą bohaterkę. Czuję, że dzieją się rzeczy, które są przed nią ukrywane. Przez co traci zaufanie do Doriana, swojego niedoszłego kochanka. A także zaczyna odczuwać nowe uczucie, do kapitana straży Chaol'a. W końcu widzi błysk zapomnianej przeszłości, którą utraciła. Ale największą dla niej zagadką, okazała być się wiedza kim jest ona sama? Zaczyna bać się, że nie jest zwykłym człowiekiem. A kimś więcej, kimś kto może zmienić wszystko co do tej pory było znane. Do tego amulet, który otrzymała od Eleny. Miał za zadanie ją chronić, ale czy tylko do tego służył? Do ochrony? Czy może kryje się w nim mroczniejsza strona medalu?

 Wszystko zaczyna się układać w jedną całość. Ale za jaką cenę? Za śmierć bliskiej jej sercu osoby? Kolejna śmierć, za sprawę? I kolejny zawód, który daję do zrozumienia zupełnie naszej bohaterce, że jej życie ma zawsze prowadzić ku ścieżką samotności?
 
  " - Fae, zabójczyni... Cóż to ma za znaczenie, kim naprawdę jesteś? Ja... 
   - Nie. - Cofnęła się. - Nie mów tego."
  Dużo w tej historii zobrazowało to, kim jest i czym się staje nasza bohaterka. A także, jaka jest jej prawdziwa misja. Kolejna sprawa, to dowiadujemy się bardzo dużo o emocjonalnym stosunku naszej bohaterki. Czego tak naprawdę od zawsze pragnęła, a co zawsze jest jej odbierane. W tej części, możemy wczuć się w jej emocje, które zmieniają się jak przypływ. I co najważniejsze, sprawiają, że zaczynamy coraz bardziej kochać, i nienawidzić ją samą, za jej decyzje, które moim zdaniem mogła zupełnie inaczej podjąć.


Dziedzictwo Ognia
Autor: Sarah J. Maas
Seria: Szklany tron - Tom 3
Ilość stron: 654
Data wydania: 23.09.2015
Wydawnictwo: Uroboros
Moja ocena: 8/10

 Trzecia część, zaczyna nam wszystko ujawniać. To kim jest nasza bohaterka, a także jakie jest jej dziedzictwo i jaką posiada w sobie ukrytą moc.

 Nasza kochana Celaena, wyrusza w podróż w której musi poznać samą siebie, dowiedzieć się o swoim pochodzeniu i o tym czym jest Fae, a także znaleźć sposób na zniszczenie zła czającego się nad królestwem, które tylko czeka na moment by zaatakować.

 Poznajemy nowych bohaterów, a także nowe zło. Aedion jej kuzyn, który jest ostatnim bliskim jaki jej pozostał. Zawdzięcza Celaena życie, gdy w poprzedniej części postanawia go uratować, pomimo iż ten pragnął zniszczyć naszą bohaterkę. Jednakże dużo przyczyn jakie zdarzają się po drodze, przekonują Aedion'a, do kuzynki. Dziewczyna poznaje na swojej drodze również Fae - Rowen'a, który oczarowuje kobietę, nie tylko swoim wyglądem i inteligencją, ale przede wszystkim swoją lojalnością, i męstwu. Ten pomaga choć na początku dość brutalnie, nauczyć kobietę jak posługiwać się swoją mocą ognia i zamianę w Fae.

     "- Razem, Ogniste Serce - rzekł i odsunął rękaw tuniki. - Razem znajdziemy drogę.
    Spojrzał na nią znad jej odsłoniętego nadgarstka.
    - Zbudujemy dwór, który zmieni świat - obiecał."
 Celaena dowiaduję się prawdy. Musi odbudować swoje upadłe królestwo, a także na powrót odzyskać to co utraciła i zgnieść w zarodku zło, które coraz bardziej zagraża Aderland'owi. Musi zgładzić króla i wszystkim wykrzyczeć swoje prawdziwe imię!
     " - Powiedz to, Aelin.
    [...]
    - Czy przysięgasz, że będziesz służyć na moim dworze, Rowanie Biały Cierniu, od teraz aż po śmierć?
    [...]
    - Przysięgam. Będę ci służył aż do ostatniego tchnienia i w Zaświatach. Bez względu na to, co się wydarzy." 
 To jedna z historii, która zaparła mi dech i sprawiła, że przeczytałam tą książkę w niecałe trzy dni, prawie nie śpiąc przez nią po nocach😜 Nie mogłam po prostu zrozumieć jednego. Dlaczego, ta historia tak szybko się skończyła i sprawiła, że poczułam taki niedosyt?! No dlaczego?! Nic mi nie pozostało jak czekać rok, na kolejną część. To chyba wystarczający dowód, że nie da się przejść obojętnie obok tej pozycji, żadnemu fanowi Fantastyki. Oj nie!



Królowa Cieni
Autor: Sarah J. Maas
Seria: Szklany tron - Tom 4
Ilość stron: 848
Data wydania: 02.06.2016
Wydawnictwo: Uroboros
Moja ocena: 8/10

 "Królowa Cieni" - uzależniająca, zachwycająca historia Aelin, jedynej spadkobierczyni Terrasenu, powraca by odzyskać swój dom! Z przytupem, akcja rozkręca się na całego i daje pokaz mocy zabójczyni.

 Aeline Galathynius, spotyka na swojej drodze nowego sprzymierzeńca, tym samym stwarzając swoją małą grupę która ma zamiar pomścić dawne krzywdy im wyrządzone w przeszłości. Pierwszą z nich, jest Lysandra, dawna koleżanka z przeszłości Aelin, która nie za bardzo ją trawiła, ale przyczyny jakie w trakcie podróży zabójczyni się zdarzyły, sprawiają że ich dawne rany i niechęci przestają mieć znaczenie i połącza dwie kobiety w przyjaźni, tym samym pokazując Celaenie, że nie tylko ona miała w sobie ukryte zdolności, gdyż nasza droga Lysandra, jest zmiennokształtną co tylko zmienia całą sytuacje na plus.

 Pojawiają się jednak na jej drodzę nowi wrogowie, Manon Czarnodzioba Przywódczyni Skrzydła i jednocześnie dziedziczki, jest Żelaznozębną, która jest pod władzami króla Aderlandu. Ma pomóc zniszczyć Aelin, a także podbić reszty królestwa, a także wkrótce świata. Wraz z innymi siostrami Czarnodziobymi, musi atakować królestwo Doriana, na swoich wywernach i dorwać księcia, który jak się okazuje ma w sobie potężną moc, godną mocy Aelin. A jednak, dochodzi do spotkania Manon i Aeline, która ratuje Czarnodziobą od śmierci, tym samym sprawując iż ta zaczyna się wahać i myśleć nad prawdziwym celem ich misji. Najważniejszą myślą są Valgi, które w tajemniczy sposób powstają, w czasie kiedy inne siostry z innych gildii Żelaznozębnych w tajemniczy sposób znikają.

 Aeline, musi za wszelką cenę powstrzymać Valgów, przed zniszczeniem dobra. Jednakże okazuje się, że ich jedynym ratunkiem okazują się Klucze Wyrda, która mogą uwolnić potężne zło, albo raz na zawsze je zniszczyć!

 "Klucz Wyrda.
  Na bogów!
  [...]
  A może trzeba mieć magię w żyłach, by uświadomić sobie moc artefaktu? A może amulet nigdy go nie wezwał, tak jak wzywał ją teraz. jego surowa moc pieściła jej zmysły niczym kot ocierający się o nogi. Czy jej rodzice kiedykolwiek to czuli?"
 Historia przyciąga, i nie daje odpocząć zmysłom, które sprawiają, że coraz bardziej zaczynam kochać naszych bohaterów! Szczególnie Rowena, który wydaję mi się, że jest idealną partią dla naszej Aelin, nie uważacie? Coraz więcej pikanterii, w historii która jest skazana na starcie Dobra ze Złem. Czy w przyszłej części będziemy już tego świadkami, oj nie mogę się doczekać 😉



Imperium Burz
Autor: Sarah J. Maas
Seria: Szklany tron - Tom 5
Ilość stron: 864
Data wydania: 26.04.2017
Wydawnictwo: Uroboros
Moja ocena: 9/10




 Ostatnia część jaka została do tej pory u nas wydana, aj why?! Dlaczego tak szybko?!

  Piąty i moim zdaniem, najlepszy tom jaki został do tej pory wydany! Aelin, w końcu pokazuje na co ją stać. Iż zasługuje na miano Królowej Terrasenu, oraz Ognistego Serca. W końcu zbiera armię, która ma stawić czoła złu, i na zawsze go zniszczyć. Wszystko układa się tak jak zaplanowała, do pewnego momentu, który sprawia, że nasza bohaterka na nowo staje się niewolnicą i ofiarą. Jednakże nic nie jest w stanie złamać ducha naszej bohaterki.

 Rowen, jej ukochany wyrusza w podróż z najbliższymi przyjaciółmi by odbić Aelin z rąk oprawców, a także zbudować armię godną królowej. Ale zanim do tego dochodzi, Aelin sprawia, że świat za trząsa się w pieleszach i najciemniej ukryte zło po raz pierwszy obawia się przegranej. Manon, postanawia odwrócić się od swoich sióstr i swojej misji, by pomóc Królowej Terrasenu, w boju i zbliżyć się do księcia, który w dziwny sposób sprawia, że kobieta po raz pierwszy zaczyna odczuwać emocje, które do tej pory wydawały się być jej obce.

 Pojawia się na ich drodze pewna kobieta - Elide, która kryje w sobie jedną z tajemnic do zwycięstwa, a także sama dowiadując się o szokującej wiadomości, postanawia pomóc swoim siostrą, Czarnodziobym, które były jej oprawczyniami, a okazały się być rodziną o której nigdy nie miała pojęcia. Elide, posiada jeden Klucz, który musi trafić za wszelką cenę do Elide, nie udałoby się jej to gdyby nie fae Lorcan, napiętnowany więzią z Maeve.
     "Aelin Galathynius zbudowała armię nie po to, by rzucić wyzwanie Morath, ale by zatrząść gwiazdami. Wiedziała, że nie jej przyjdzie stanąć jej na czele tych wojsk, ale mimo to dotrzymała obietnicy złożonej Darrowowi, któremu rzekła:
      - Przysięgam na mą krew i nazwisko mej rodziny, że nie odwrócę się od Terrasenu tak, jak ty odwróciłeś się ode mnie".

 Cała seria, jest godna polecenia. Tylko czekać na kolejną część, która zachwyci mnie tak jak poprzednie. Aelin, pokazuje pazurki, które zatrząsną nie tylko światem, ale i gwiazdami! Możemy zachwycać się bohaterami i ich przygodami pełną parą, gdyż ten cykl, na pewno nie jest żadną stratą czasu, a naprawdę dobrą lekturą, na każdą chwilę.


Czy tak jak mnie, zachwyciła was ta historia? Czy może jednak zawiedliście się na twórczości Sarah J. Maas? Mnie najbardziej zachwyciła ostatnia część Imperium Burz, oraz zakochałam się w postaci Rowenie, ach nie mogę żyć bez rozdziałów z jego udziałem! A was, która część i która postać najbardziej zachwyciła? Równie mocno, nie możecie doczekać się kolejnego tomu? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz