czwartek, 16 sierpnia 2018

Fandom - Anna Day

A gdyby tak książka nie była fikcją, tylko rzeczywistością?

Fandom
Autor: Anna Day
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: Jaguar
Moja ocena: 9/10 






 Gdyby nie pewna osoba, zapewne nigdy nie sięgnęłabym po tą pozycję. Jej opinię były różne, przez co nie wiedziałam sama czy zabierać się za nią czy nie. Ale gdy mi powiedziała, bym wzięła ją i sama się przekonała, sprawiła mi najlepszą radość! To była jedna z lektur, które przeżyłam jak najbardziej emocjonalnie, ze wzruszeniem i radością przerzucałam kolejne stronice, czekając w napięciu na kolejne fakty, które pochłaniałam jak gąbka wodę. Nic mi nie pozostało jak tylko jej dziękować, gdyż Anna Day to na pewno jedna z autorek, które swoim piórem oczarowała mnie i zaintrygowała. Sposób w jaki przedstawiła bohaterów, świat oraz fabułę tylko uświadczył mnie w przekonaniu, że to jedna z autorek które staną się dla mnie nieodłączną częścią świata czytelniczego. Jej intrygujący styl pisania, zaciekawił mnie tak bardzo iż przeczytałam tą książkę w parę dni, tylko żałując iż to jednopartówka. A piękna okładka, gdzie pozłacane kolce krzaku róży dodają jej tajemniczości i napięcia, który wzrokowo kazał sięgnąć po tą pozycję.

 Historia, która pomimo wszystko musi się skończyć tak jak zostało zapisane.

  Główną bohaterką powieści "Fandom", jest siedemnastoletnia Violet, która jest na zabój zakochana w swojej ulubionej powieści "Taniec na szubienicy", i w jego głównym bohaterze Willowi Harperowi, który w powieści jest Genulem - czyli genetycznie ulepszonym człowiekiem, który w historii jest zakochany w Rose - Niedostku, człowieku z wadami. Ale samo słowo "człowiek" przed wiekami, zostało już zupełnie zapomniane. Dlatego, mamy dwie populacje "Genuli", którzy rządzą światem Fandomu, i "Niedostkowie", którzy im służą. 
 Sama nasza tytułowa bohaterka, pragnęłaby stać się taka jak Rose. Niezwyciężona, pewna siebie, piękna i pełna chęci do działania względem swojego ludu, który próbuje przełamać od wieków znane prawa. Jednakże Vi, jest osobą która uważa że tego jej brakuje, na dodatek jest zamknięta w sobie, jest nerdem który uwielbia Comic Con, i jednocześnie boi się występować przed ludźmi i być w centrum uwagi. Jej najlepsze przyjaciółki rówieśniczki Katie i Alice wraz z jej młodszym czternastoletnim bratem Natem trafiają do świata książki. Gdzie na początku aktorzy spotkani na Comic Con, stają się realnymi postaciami, a dokładniej bohaterami napisanymi przez autorkę. Ich obecność sprawiła iż fabuła zmieniła kierunek powieści, jednakże tylko na chwilę by powrócić na właściwe tory.
 Violet zaczyna zdawać sobie sprawę, iż ich pojawienie się zmieniło historię. Rose, która miała uratować Niedostków, ginie za wcześnie przez co Vi musi zająć jej miejsce. Odegrać rolę jej nie przeznaczoną. Pomagają jej w tym przyjaciele, i nowo poznane książkowe postacie.
"- Powieszą mnie. Zawisnę zamiast Rose - szepcę.
- Tak.
- Podczas tańca na szubienicy, w przyszłym tygodniu?
- Tak. W imię swych przyjaciół i rodziny, a przede wszystkim, w imię miłości."  
A gdyby tak zmienić fabułę. I zakochać się w innym mało wartym uwagi postaci?

 Spotkanie z Willowem, nie było tak magiczne jakby sobie tego wymarzyła. Historię, którą Vi rozpoczęła na początku sprawiło, że zbliżyła się do mało wartej uwagi postaci - Ash'a, który zupełnie odbiegł od fabuły. Ich wspólne spotkania i rozmowy, sprawiły że Vi zaczęła zastanawiać się co ma począć. Musiała zakończyć książkę, tak jak była zapisana, śmiercią Rose. Ale za jaką cenę? By wrócić do domu, musiała porzucić Nidostków i oddać życie dla ich dobra, wiedząc że o nich po tym zapomni. 
 Jednak chwile zwątpienia mijają, gdy na szali ma nie tylko swoje życie ale i życie swoich bliskich, które przez świat Genuli jest zagrożone. Momenty, w których z przerażeniem doświadcza na swojej skórze przez nich, wzbudzają w niej nienawiść do nich. I jej dawne myślenie jako czytelniczki niesamowicie romantycznej historii Willowa i Rose, zamienia się w zupełnie niezrozumiałą dla niej kpinę, która nie miała prawa bytu. Nie mogła zrozumieć uczuć Rose, które wzbudziły się w stronę Genula, który los jej ludu był mu obojętny. Życie wśród Niedostków otworzyły jej oczy i dały prawo bytu planowi, który miał zmienić zupełnie bieg historii.
 W pewnym momencie,w  życiu naszych bohaterów pojawiają się radykalne zmiany. Strata, miłość, śmierć, ratunek, zdrada i przede wszystkim zaufanie, które objawia się w chwilach niespodziewanych. Na dodatek od osób, u których moglibyśmy się tego nie spodziewać. Wszyscy tak naprawdę są tacy sami, tylko że niektórzy są w stanie to zauważyć.
 Ta historia była tak niesamowita, że uśmiech sam pojawił się na mojej twarzy, nie wspominając o momentach w których naprawdę się śmiałam na głos. To naprawdę bardzo przyjemna i ciepła historia, którą bardzo pokochałam. Dawno historia tak mną nie wstrząsła, przez co aż szkoda że już się skończyła. Ale cóż jak to się mówi, dobre historię kiedyś się kończą.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz