czwartek, 21 lutego 2019

Saga Ognia i Wody Tom 1,2,3,4 - Jennifer Donnelly


Wielki Błękit Tom 1, Gniewna Fala Tom 2, Mroczny Przypływ Tom 3, Pomyślne Wiatry Tom 4
Autor: Jennifer Donnelly
Seria: Saga Ognia i Wody - 1,2,3,4LAST
Ilość stron: 1416 (razem)
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Moja opinia: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐★★★★/10 całość

   Syreny! Kto, w dzieciństwie nie oglądał Arielki? Chyba, nie ma takiej, osoby, która by o niej nie słyszała. Właśnie, to wspomnienie o niej, podkusiło mnie, by wyruszyć w inną podróż, tym razem książkową, w której głównymi bohaterkami są właśnie syreny! Na początku, strasznie się obawiałam, że to będzie taka bajeczka, dla dzieci, ale nie! Mnie, mimo iż, nie jestem już dzieckiem, to ta historia, wzbudziła u mnie wzruszenie, które pojawiło się w momencie, zamknięcia 4 i tym samym, ostatniego tomu tej sagi.

   W tej historii, nie ma głównej syrenki! Choć na początku, naszej przygody, lepiej możemy poznać Serafinę i Neelę, to potem poznajemy, również: Ling, Ave, Beccę i Astrid. Sześć uroczych, zadziornych i niesamowitych dziewczyn, których od wieków jest zadanie pokonanie, bestii - Abbadona, który zagraża Atlantydzie, do tego pojawiają się w królestwach załamania, ataki, zdrady i śmierć, za którymi stoi postać z przed wielu wieków. Od samego początku Atlantydy. Do pomocy syreną, wyruszają nie tylko syreni, stworzenia wody, ale i sami ludzie, którzy rozumieją, iż ta wojna może doprowadzić nie tylko, do końca Atlantydy, ale i całego świata! By do tego nie doprowadzić, dziewczyny muszą przede wszystkim uwierzyć w swoją siłę i jedność zespołu. W swoją miłość i wiarę, w swoje siostry przymierza. Jednakże, czy to będzie takie proste? Jasne, że nie!

   Z początku autorka, nie dawała odczuć, że ta historia zamieni się w taką torpedę, w której akcja, będzie ciągle się rozwijać, i nieprzerwanie zaskakując! Choć sposób, w jaki została przedstawiona, ta historia w 1 tomie, tak do mnie nie przemówiła, do czasu, aż nie zaczęłam 2 tom, i było po mnie! Autorka, przeniosła nas do krainy, pełnego podwodnego piękna, oraz mitologii, która czasem się tam pojawiała, była naprawdę przyjemną ciekawostką - nowym wyobrażeniem, samej Atlantydy i jej mieszkańców. To był przyjemny skok, do głębiny syren i ich podwodnego świata. 

  Możecie, na pewno, spodziewać się lektury, która tak łatwo nie da o sobie zapomnieć, to jest idealna historia, dla dzieciaków, ale i dla młodzieży, która na pewno rozbuduje ich wyobraźnie. Ja sama, pochłaniałam tą historię z zapartym tchem, kiedy nasze syrenki spotykało coś złego, albo dobrego. Zaskakujące momenty, i więź między syrenkami, były tym, co najbardziej podobało mi się w tej historii, bo tylko w jedności kryje się prawdziwa siła!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz